poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Dancing The Dream - Roztańczyć Marzenia

W tej notce zamieściłam swoje odczucia jakie towarzyszyły mi podczas czytania książki Michaela Dancing The Dream - Roztańczyć Marzenia. Za czytanie tejże książki zabrałam się wieczorem 02.04 gdyż właśnie tego dnia, po długim oczekiwaniu, otrzymałam zamówioną przesyłkę.

Dzień pierwszy - 02.04.2010r.
Aby dobrze wczuć się w to co czytałam zrobiłam odpowiedni nastrój tzn. zgasiłam górne światło i zapaliłam nocną lampkę. Wszyscy już spali więc miałam czas dla siebie. Tylko Ja i książka Michaela. Już sama okładka przykuła moją uwagę, znajduje się na niej przepiękne zdjęcie Michaela w czerwonej kurtce. Zapewne zrobione podczas jednego z wielu koncertów gdyż Michael trzyma w swojej lewej ręce mikrofon.



Po kilku minutach wpatrywania się w okładkę postanowiłam rozpocząć swoją przygodę z tą książką i przewróciłam na kolejną stronę. Na przednim skrzydle kilka informacji o książce. Została opublikowana 1992 roku, zawiera ponad 100 fotografii Artysty a także osobiste przemyślenia. Napis: "Jest obowiązkową lekturą dla każdego wielbiciela muzyki Artysty wszech czasów" jeszcze bardziej zachęcił mnie do przeżycia tej wspaniałej przygody jaką było czytanie tej książki. Została ona przełożona na język polski dopiero teraz, w 2010 roku, dlaczego tak późno? Michael zadedykował ją swojej mamie, dziękując tym samym za jej wsparcie. Wstęp w całości należał do Elizabeth Taylor, która opisała Michaela najpiękniej jak tylko potrafiła. Nazwała Go Królem muzyki Pop, Rock and Soul i w tym momencie napłynęły mi łzy do oczu a to dopiero początek. Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam czytać dalej.
Planeta Ziemia to pierwszy wiersz, który ujrzały moje oczy. To niesamowite jak Michael potrafi zamienić myśli w słowa. Umie w nich zawrzeć dosłownie wszystko to co myśli. Robi to z taką łatwością. Nie każdy ma taki dar. Po przeczytaniu tego wiersza stwierdziłam, że nie ma na świecie drugiego człowieka, który by tak bardzo kochał Naszą planetę. Kolejne chwile tej podróży utwierdziły mnie w przekonaniu, że Michael jest bardzo wrażliwym mężczyzną, dostrzegającym piękno w każdej części tego świata, która została stworzona przez Boga. Bo jak to napisał: "wszystko w naszym życiu jest darem Boga - darem, który trzeba cenić." Na koniec tego dnia przeczytałam jeszcze jeden wiersz Uśmiech dziecka. Była 23:50 gdy powiedziałam sobie dość i zgasiłam światło. Położyłam się spać pod moją cieplutką kołdrą z nadzieją, że przyśni mi się Michael.

Dzień drugi - 03.04.2010r.
Tego dnia zaczęłam czytać dużo wcześniej. Każdy wiersz, czy opowiadanie, które przeczytałam próbowałam zrozumieć w swojej głowie, zastanawiając się co tak naprawdę Michael chce przez nie przekazać i na co chce zwrócić uwagę czytelnika. Opowiadaniem Gdy serce mówi nie udowodnił, że nigdy nie był obojętny na ludzką krzywdę i zawsze był przeciwny wojnie. Michael kocha również zwierzęta i nie potrafi zrozumieć dlaczego ludzie je zabijają. Ja także nie umiem tego pojąć po co to czynią, jaki jest w tym sens? "Dlaczego ludzie są tak okrutni?" Po przeczytaniu Na dzisiaj wystarczy, w którym Mike bardzo przeżywa śmierć delfina, zrozumiałam jak bardzo chce uleczyć świat. Tego dnia, kontynuując swoją podróż, najbardziej wzruszył mnie wiersz Dla mamy. Jest przepiękny, chwytający za serce. Myślę, że pisząc go Michael nie tylko myślał o swojej mamie ale również o wszystkich innych mamach, które bardzo kochają swoje dzieci. Pozwolę sobie przytoczyć fragment tego wiersza:
"Ty dałaś mi życie,
Obdarzyłaś ciepłem,
Chroniłaś przed bólem,
Wskazałaś mi miejsce
W zagubionym świecie,
Dałaś mądrość i miłość - nie szczędząc wysiłku."
Zdjęcia Michaela jakie miałam okazję zobaczyć podczas tej podróży były naprawdę wyjątkowe i muszę się do czegoś przyznać, za każdym razem gdy jakieś się pojawiało potrafiłam wpatrywać się w nie przez długi czas za nim przewróciłam kartkę na następną stronę. To niezwykłe jak Michael potrafi zachwycać się pięknem natury. Najdrobniejszy szczegół wywołuje uśmiech na Jego twarzy. Dzięki niemu nauczyłam się szanować dary przyrody. "Otwórz serce na piękno natury."





Przesłanie Boga to kolejne opowiadanie po którym się wzruszyłam.. Dowodzi ono, że Michael jest człowiekiem dla którego wiara jest najważniejsza. Według Niego "uczciwość i niewinność to dla człowieka skarbnica głębokiej prawdy o sobie samym" i ja się z tym zgadzam. Ostatnim wierszem, którym się zachwyciłam tego pięknego wieczoru, był wiersz W zachwycie. Po przeczytaniu poczułam ogromną potrzebę oglądnięcia teledysku do piosenki Black Or White. Tak też zrobiłam, cały czas uśmiechając się do monitora. Było już dość późno więc poszłam spać.

Dzień trzeci - 05.04.2010r.
Po dniu przerwy, spowodowanej przygotowaniami do Świąt Wielkanocnych, powróciłam do czytania swojej książki. Jako pierwsze moje oczy ujrzały opowiadanie Berlin 1989, w którym Michael odniósł się do historii Muru Berlińskiego. Kiedy Mur został zburzony miałam zaledwie 4 lata i byłam zbyt mała abym mogła teraz coś pamiętać z tego okresu. Na następnych stronach kolejne przemyślenia Michaela na temat planety i jej zanieczyszczeń przez ludzi. Słowa Michaela, które mną wtedy poruszyły i zmusiły do zastanowienia pozwolę sobie teraz zacytować:
"...Pokażcie mi skrawek ziemi bez aluminiowych puszek, gdzie nie morduje się bezbronnych zwierząt, gdzie bezdomni nie szukają kawałka chleba w przepełnionych kontenerach na śmieci!..."
"...Czy nie sądzicie, że nadszedł czas, by ogłosić wielkie sprzątanie świata? Zacząć jednak musimy od samych siebie! Od własnych serc i umysłów. One bowiem są zalążkiem zła, które niszczy, zatruwa i niesie zagładę!..."
Michael jest niezwykle skromną osobą pomimo tego, że jest znany i sławny na całym świecie. Również ogromna ilość posiadanych pieniędzy nie przewróciła mu w głowie. Zawsze pamiętał o innych a zwłaszcza o tych najbiedniejszych, dzielił się z nimi wszystkim co miał. Uważał, że nie można żyć tylko dla siebie. Nawet wtedy gdy poszukiwał własnej gwiazdy na niebie, myślał o innych:
"...Moja gwiazda będzie mała, skromna, raczej niepozorna.
Ziemię zamieszkuje ponad pięć miliardów ludzi.
Każdy człowiek potrzebuje choćby skrawka nieba, swej szczęśliwej gwiazdy!"
I tak dotarłam do ostatniego opowiadania Wybacz mi, bo.... Ponownie Michael nawołuje do życia w zgodzie z naturą. Przede wszystkim smuci Go widok zabitych zwierząt, który w dzisiejszych czasach tak często nam towarzyszy. " Bądź i pozwól istnieć innym! Zaufaj życiu bo tylko ono daje ci siłę tworzenia!" Nie wiem jak Was ale mnie Michael przekonał i nie zabijam żadnych zwierząt, nawet tych najmniejszych robaczków. Każda istota stworzona przez Boga ma prawo żyć.
Na tylnym skrzydle książki znajduje się krótka historia życiorysu Michaela. Gdy odwróciłam ostatnią stronę zobaczyłam zdjęcie Michaela i fragment Jego opowiadania. Z wielkim smutkiem i z niechęcią zamknęłam książkę, trwając przez jakiś czas w zadumie i w zamyśleniu, kończąc tym samym swoją daleką podróż, pełną wielkich i niezapomnianych przygód w krainie do której zabrał mnie Michael.

Po przeczytaniu tej książki jednego jestem pewna, Michael tak bardzo chciał uleczyć świat i wierzę, że kiedyś uda mu się tego dokonać z pomocą wszystkich swoich Fanów.
"Jeśli chcesz uczynić świat lepszym miejscem, spójrz na człowieka w lustrze i dokonaj zmiany."
"Niech nie braknie Nam odwagi... Nie lękajmy się."

Teraz wszystko w Naszych rękach.

Żyjmy Jego marzeniami!

Marzenia nie przemijają...

Wszystkie cytaty zawarte w tej notce pochodzą z książki Dancing The Dream - Roztańczyć Marzenia.

Jest to jak na razie najdłuższa moja notka na tym blogu. Jeśli ktoś doczytał do końca to z całego serca GRATULUJĘ!!! Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojej recenzji osoby nie przekonane do tej książki zmienią zdanie i zechcą przeżyć piękną przygodę taką jak Ja. Polecam.

It's all for L.O.V.E

MIŁOŚĆ żyje wiecznie.

3 komentarze:

  1. Dziękuję Słonko za komentarzyk. Tak... Od prawie 18 lat słucham Michaela a od 14 lat słucham Celine. Są przewspaniali.
    Pozdrawiam. justynka 1984 z forum mjzyje.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy te tłumaczenie jest naprawdę takie fatalne jak czytam w nie których komentarzach ? :(
    Ponoć pani co tłumaczyła niektóre zdania nawet pomijała... :/
    Z góry dziękuje za odp ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie tłumaczenie nie jest zbyt dokładne ale całość jest super i bardzo fajnie się czyta. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń